RIO: Wydatkowanie środków publicznych w schronisku w Radysach bez zastrzeżeń. Wcześniej – prokuratorskie umorzenia

Temat schroniska w Radysach pojawił się w lipcu 2020 r. niemal we wszystkich mediach. Około stu wolontariuszy z organizacji pozarządowych, policja, prokuratura wkroczyli na teren schroniska, by odkryć szokującą prawdę o działalności tego obiektu i ujawnić straszliwe cierpienie zwierząt. Sprawę prowadziła prokuratura w Olsztynie. Schronisko osiągało milionowe dochody z funduszy gminnych, czyli pieniędzy podatników. Spytaliśmy, czy RIO nie wnosi zastrzeżeń do wydatkowania środków publicznych w związku z ujawnionymi nieprawidłowościami w prywatnym schronisku państwa D. w Radysach. Spytaliśmy też o wcześniejsze umorzenia spraw w olsztyńskiej Prokuraturze Okręgowej. 

Rodzina D. prywatne schronisko założyła blisko 20 lat temu, miała podpisane umowy z ponad stu gminami i gminy przekazywały na działalność biznesową państwa D. publiczne pieniądze. Rodzina D. zobowiązała się do zapewnienia opieki zwierzętom, czego jednak, jak wynika z dotychczasowych ustaleń, a także licznych relacji w mediach społecznościowych, nie czyniła w sposób właściwy. Zygmunt D. oraz Daniel D. zostali aresztowani, jednak ich adwokaci wywalczyli zwolnienie z aresztu. Schronisko formalnie działa nadal, prowadzą je także żony panów D. – Grażyna D. /formalnie współwłaścicielka schroniska/ oraz Laura D. i gminy dalej przekazują publiczne środki – bo właśnie publiczne środki umożliwiały i dalej umożliwiają działanie tej placówce, nazwanej przez media oraz media społecznościowe “katownią zwierząt”, “mordownią”. Przychód roczny, jak wynika z raportu pokontrolnego NIK, dostępnego na ich stronie, to ok. 1 milion do blisko 1,5 miliona zł /w badanych latach/. Placówka miała pozytywne opinie lekarzy weterynarii szczebla powiatowego i wojewódzkiego, choć to, co ujawniono w mediach, zaprzecza owym opiniom, jest tak wstrząsające. Dokumentacja, umożliwiająca działalność schroniska jest jednak pozytywna.

RIO – bez zastrzeżeń

Spytaliśmy w Regionalnej Izbie Obrachunkowej, czy nie wnosi zastrzeżeń do wydatkowania publicznych środków na funkcjonowanie schroniska w Radysach. Ponad sto gmin przekazywało bowiem publiczne pieniądze na opiekę nad zwierzętami w prywatnym schronisku państwa D., a nie w celu umożliwienia skrajnego zaniedbania zwierząt zamkniętych w boksach, co szczegółowo relacjonowały media oraz media społecznościowe.

Jak wynika z odpowiedzi nam udzielonej, nie, RIO nie dopatrzyło się niezgodności z ustawą w tym zakresie. Opieka nad bezdomnymi zwierzętami należy do zadań własnych gminy. A jak podkreśla RIO “obowiązek kontroli sposobu wydatkowania przez przedsiębiorcę realizującego zadanie własne gminy w zakresie opieki nad bezdomnymi zwierzętami, środków finansowych przekazanych z budżetu gminy na ten cel spoczywa na wójcie (burmistrzu albo prezydencie miasta)” – wyjaśnia RIO. Natomiast w kwestii jakości sprawowania opieki nad zwierzętami odpowiedzialny jest nadzór weterynaryjny, nie RIO.

Pełna odpowiedź Regionalnej Izby Obrachunkowej – pismo  RIO.II621-12/2020  z dnia 16.07.2020 r. w sprawie przeprowadzenia kontroli w schronisk – pobierz tutaj – rio_621_12_2020

W opiniach lekarzy weterynarii powiatowego i wojewódzkiego wszystko było – i nadal jest – w porządku, mimo pewnych zastrzeżeń.

Wyniki kontroli – pobierz tutaj: notatka_Radysy_02_04.2019 (4)

Link – https://www.olsztyn.wiw.gov.pl/upload/Schroniska%20dla%20bezdomnych%20zwierząt/Schronisko%20w%20Radysach/notatka_Radysy_02_04.2019%20(4).pdf

Nieprawidłowości ujawniła też kontrola NIK przed kilkoma laty, nie zmieniło to jednak zasadniczo niczego w działaniu schroniska. Może ono funkcjonować dalej, a gminy nadal mogą przekazywać na schronisko państwa D. publiczne środki. Do schroniska trafiają wciąż nowe zwierzęta, za które płacą gminy – nie rozwiązały bowiem umów z Radysami. Schronisko mógłby zamknąć powiatowy czy wojewódzki lekarz weterynarii, ale tego nie robią. Przypominamy, że przychód roczny schroniska, odnotowany w raporcie NIK, to blisko 1,5 miliona zł.

Prokuratura – bez zastrzeżeń

Sprawę schroniska w Radysach badała wcześniej kilkakrotnie prokuratura w Olsztynie. Prokuratorzy albo umarzali sprawy albo nawet nie wszczynali postępowań.

“W odpowiedzi na Pani wniosek z dnia 29 czerwca 2020 roku o udostępnienie nazwisk prokuratorów prowadzących wcześniej sprawy schroniska w Redysach, na podstawie art.10 ust. 1 i art. 12 ust.l ustawy z dnia 6 września 200 lr. o dostępie do informacji publicznej (t.j.Dz.U.2019, poz. 1429) uprzejmie informuję, że prokuratorami kończącymi postępowania przygotowawcze dotyczące Schroniska dla zwierząt w Redysach byli następujący prokuratorzy: Katarzyna Jędrzejewska, Patrycja Zielińska, Bogdan Dąbrowski oraz Daniel Guzek” – poinformował nas Prokurator Okręgowy Cezary Fiertek z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.

Sprawa dopiero niedawno została wszczęta przez olsztyńską prokuraturę, odważył się to uczynić jedyny prokurator. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, już mu ją odebrano. W tej sprawie zastosowano także areszt dla prowadzących schronisko panów D., o czym poinformowano na stronie www prokuratury: “Olsztyn, dnia 29 czerwca 2020 r. PO IV WOS 0610.80.2020 KOMUNIKAT – tymczasowy areszt wobec osoby zarządzającej Schroniskiem dla Zwierząt w Radysach. W dniu 27 czerwca 2020r. Sąd Rejonowy w Olsztynie na wniosek Prokuratora Rejonowego Olsztyn-Północ w Olsztynie zastosował tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy wobec Daniela D. – osoby faktycznie zarządzającej Schroniskiem dla Zwierząt w Radysach. W toku prowadzonego śledztwa Danielowi D. prokurator przedstawił zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzętami przebywającymi w Schronisku, tj. o przestępstwo z art. 35 ust. 1a ustawy o ochronie zwierząt, które zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Nadto w/w przedstawiono zarzut doprowadzenia w okresie pomiędzy grudniem 2017r. , a grudniem 2019r. jednej z Gmin do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na kwotę 36.000zł, poprzez wprowadzenie Zarządu Gminy w błąd co do zamiaru wywiązania się z warunków umów dotyczących wyłapywania i transportu zwierząt do Schroniska, tj. o przestępstwo z art. 286§1kk – zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności. Nadto z uwagi na fakt, iż Daniel D. miał w trakcie trwania śledztwa grozić pozbawieniem życia jednemu z przedstawicieli organizacji zajmującej się ochroną zwierząt, prokurator przedstawił podejrzanemu również zarzut z art. 245kk. Za czyn ten grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Rzecznik Prasowy Krzysztof Stodolny”.

Czytaj tutaj: http://olsztyn.po.gov.pl/aktualnosci/1/1739/tymczasowy-areszt-wobec-osoby-zarzadzajacej-schroniskiem-dla-zwierzat-w-radysach

Jednak obu mężczyzn zwolniono, wyszli za kaucją. Na stronie prokuratury Okręgowej w Olsztynie do 22.07.2020 r. godzina 10.30 nie opublikowano informacji o zwolnieniu z aresztu panów D., podobnie o tym, że sprawa została przekazana prokuraturze nadrzędnej.

Schronisko nadal działa i przyjmuje zwierzęta z gmin, które nie zerwały umów z tym schroniskiem i nadal przekazują publiczne pieniądze na działanie biznesu państwa D. w Radysach.

Czy gdzieś w tym wszystkim jest dobro zwierząt?…

Media o Radysach

Media o schronisku państwa D. w Radysach /wybrane pozycje/:

(wal)

Fot. – zrzut mapy Google – Radysy i schronisko dla bezdomnych zwierząt państwa D.

You may also like...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Current ye@r *