INEA: Zwrot z przeszkodami

20150516_171734 Bardzo łatwo i przyjemnie zawiera się umowy, pobiera sprzęt taki jak routery internetowe. Ze zwrotem po rozwiązaniu umowy trzeba się już trochę natrudzić.

Mieszkanka Winograd była abonentką sieci INEA. Gdy jej spółdzielnia mieszkaniowa zaoferowała Internet nie tylko tańszy, ale i szybszy 300/300 postanowiła zmienić operatora. Router wprawdzie musiała sobie kupić sama, ponieważ operator sieci winogradzkiej nie wydaje takiego sprzętu do dyspozycji użytkownikom. Router stanowiący własność firmy INEA trzeba zwrócić. Niestety, nie można tego dokonać w tym punkcie, w którym zawierało się umowę, nie można także skorzystać z punktu obsługi klienta najbliższego i najdogodniejszego dla użytkownika routera. Jedyne miejsce, w którym można rozliczyć się z tego sprzętu znajduje się przy ulicy Polnej. Dla byłych abonentów INEA to rozwiązanie mało dogodne.

– W tym roku faktycznie zmieniliśmy zasady obrotu urządzeniami abonenckimi, zgodnie z obowiązującymi na rynku trendami obsługowymi. Celem jest skrócenie czasu obsługi, czego oczekują od nas abonenci. Zarówno otrzymanie zamówionego sprzętu, jak i jego zwrot odbywa się głownie poza salonami sprzedaży – wyjaśnia Kinga Podraza-Myszkowska, manager ds. PR. – Wydawanie urządzeń odbywa się za pośrednictwem kuriera bądź montera podczas wizyty u klienta. Z kolei zwrot urządzeń odbywa się w trojaki sposób. Bezpłatnie za pośrednictwem paczkomatów InPostu lub osobiście w wyznaczonym największym w Poznaniu salonie sprzedaży przy ulicy Polnej. Jeśli istnieje taka potrzeba, pomagamy klientom w obsłudze technicznej paczkomatu od strony systemowej. Dodatkowo uruchomiliśmy opcję zamówienia płatnej wizyty kuriera w celu odebrania urządzenia. Zdajemy sobie sprawę, że to jest nowy proces obsługowy, dlatego staramy się informować o nim klientów różnymi kanałami – za pośrednictwem salonów sprzedaży oraz strony www:
http://www.inea.pl/pl/obsluga-klienta/dla-ciebie/pytania-i-odpowiedzi/jak-wyglada-zwrot-sprzetu-w-inea.
(pewu)

You may also like...

8 Responses

  1. Tomasz pisze:

    Proszę zwrócić uwagę że pomoc ze strony INEA jest bierna, mój przypadek z czerwca tego roku wysłałem przez paczkomat INPOST dwa dekodery z czego jeden zaginął. Wszyscy umywają ręce i spawa wyjaśnienia lub kary spadłą na mnie.

  2. KatKos pisze:

    byłam osobiście w punkcie na ul. Polnej w Poznaniu ( 1,5h jazdy w korkach ), pobrałam bilet w oczekiwaniu na kolejkę, wzięłam cały sprzęt by zdać osobiście, bo słyszałam różne historie na temat wysyłania sprzętu ( rak kabla, brak karty itp….i co okazało się że moja wycieczka i oczekiwanie było tylko po to żeby usłyszeć ze mogę oddać sprzęt dopiero za 2 dni , tak się kończy umowa, ja na to że wyjeżdżam i nie będzie takiej możliwości… no nic nie poradzę…taka usłyszałam odpowiedź…i co teraz ?? jak mam rozwiązać ten problem ?

  3. Joanna pisze:

    Zrezygnowalam z uslug inea i obciazyli mnie kwota 200zl za rzekome zniszczenie paczki, ktora wyslalam inpostem.

  4. Przemo pisze:

    Sprzęt był zainstalowany przy św. Marcinie, a trzeba go oddać na Polnej !!!! Masakra. Jazda tak jak ktoś już pisał 1,5 godz. w korkach i śnieżycy. Przed punktem INEI piękny parking na O (!) samochodów. Kto zaakceptował taka lokalizację. Lepiej byłoby w jakiejś galerii handlowej, gdzie są miejsca. Też odbiłem się od tej bezdusznej biurokratycznej ściany niemożności i chyba braku myślenia i jakiegokolwiek intelektu, żeby z lokalu , który wynajmowany jest do 15.01. nie można było zdać sprzętu w dniu 14.01. To jest jakaś paranoja, albo organizacyjnie XIX wiek…

  5. Elżbieta pisze:

    Niestety, również borykam się z problemem. Zrezygnowałam z telewizji, mam internet. Chcę zwrócić dekodery – nie mogę. Technik wymieniajacy router miał zabrać, jednak stwierdził, że mu tego nie zlecono. Od dwóch tygodni próbuję sie dodzwonić na oba numery widniejące w sieci – BEZSKUTECZNIE!. W salonie nie chcieli przyjąć. I co ma zrobić w tej sytuacji klient? Niepoważne i niestety przykre

  6. Bolesław Partyka pisze:

    Skorzystałem z opcji szybki zwrot wypełniłem ankietę która została przyjęta
    i ukazała się informacja że otrzymam emailem powiadomienie mija 24 h i brak informacji za strony INEA

  7. Agata pisze:

    Mija kilka lat, a praktyki INEA widzę nadal takie same – moi Rodzice zostali zmuszeni do zwrotu sprzętu (po wymianie na nowszy) za pomocą paczkomatu. Rodzice są bardzo sumienni, więc zapakowali WSZYSTKO bardzo dokładnie i odesłali do INEA. Po jakimś czasie dostali wezwanie do zapłaty z karą za brak zwrotu sprzętu. Gdy udowodnili operatorowi (przy pomocy inPOST), że paczka została jednak prawidłowo dostarczona do INEA to dostali kolejny zarzut, że paczka się nagle znalazła, ale brakuje tym razem w niej karty.
    Naprawdę „zabawna” jest ta firma. Szkoda tylko, że klienci oskarżani są o coś, czego nie zrobili i teraz muszą ponosić odpowiedzialność za pracowników INEA.
    Operator zapomniał o konkurencji na rynku i o tym, że takie bezpodstawne działania prowadzą tylko i wyłącznie do zakończenia z nimi współpracy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Current ye@r *