Katowice: O psach i koniach służbowych i domowych. Spotkanie w Bibliotece Parafialnej u Oblatów

3

We wtorek, 28 maja br. w Bibliotece Parafialnej u Oblatów (przy Kościele Rzymskokatolickim NSPJ w Katowicach) odbyło się spotkanie z dr Joanną Stojer-Polańską, kryminalistykiem, autorką książek o psach i koniach na służbie, która wprowadziła przybyłe osoby w świat tych pięknych zwierząt. Spotkanie odbywało się w niedużym gronie, w przyjaznej atmosferze. W trakcie prelekcji autorka opowiedziała wiele ciekawostek z życia psów i koni. Mogliśmy się dowiedzieć o tym, że chodzą do specjalnej szkoły i muszą zdać egzamin, żeby „pracować”. Niezdany egzamin dyskwalifikuje ze służby! Przykładem psa, który nie zdał egzaminu jest Szarik, znany z serialu „Czterej pancerni i pies”, który wprawdzie do służby mundurowej się nie dostał, ale okazał się świetnym aktorem.

Duże wrażenie na słuchaczach zrobił „Zakątek Weteranów”, miejsce, w którym zwierzęta po skończonej służbie przebywają na „emeryturze”.

Po prelekcji uczestnicy mieli wiele pytań, głównie na temat swoich psich towarzyszy. Najczęściej dotyczyły one tego, czy dorosłego psa można jeszcze nauczyć posłuszeństwa, bo – jak się okazało – niektóre z nich „rządzą” w domu i za nic mają polecenia właścicieli. Uczestnicy dzielili się też opowiadaniami o swoich pupilach, o ich zachowaniach, przyzwyczajeniach.

Ale pojawiły się również inne pytania, bardziej ogólne. Dwa z nich zasługują, moim zdaniem, na uwagę. Jedno dotyczyło koni, które po zakończeniu swojej służby przebywają na „emeryturze” w „Zakątku Weteranów”. Uczestnik pytał, czy konie te nie czułyby się lepiej, gdyby nadal pracowały, ale w innym charakterze, np. z dziećmi w ramach hipoterapii. Z wyjaśnień prelegentki dowiedzieliśmy się, że sprawa nie jest taka prosta. Bo konie, które przebywają w „Zakątku Weteranów” były przez lata uczone i wykorzystywane do innych zadań. A do hipoterapii konie muszą być specjalnie dobrane, tak żeby mogły jak najlepiej wypełniać swoje zadanie. Poza tym konie na „emeryturze” to zwierzęta, które wcześniej dużo pracowały i często same mają problemy ze zdrowiem. Mają też już swoje lata. Ale na pewno potrzebują towarzystwa i kontaktów z ludźmi, żeby nie czuły się samotne.

Kolejne pytanie dotyczyło tego, po czym poznamy, że psy i konie są szczęśliwe, kiedy człowiek szkoli je, żeby mu służyły, a kiedy cierpią i są nieszczęśliwe. Autorka wyjaśniła, że jeżeli szkolenie odbywa się w odpowiednich dla zwierząt warunkach, jeżeli biorą w nim udział specjalnie wybierane psy i konie, takie, które chętnie pracują z człowiekiem i są zdrowe, to wówczas czują się dobrze wykonując polecenia, za które dostają odpowiednie dla nich nagrody. Zdarzają się natomiast sytuacje, że zwierzęta na służbie mogą przeżywać trudne chwile, mogą stracić zdrowie, a nawet życie. Wszystko zależy od warunków, w jakich przyszło im pracować.

Na zakończenie prelegentka pokazała, jakich umiejętności nauczyła swojego labradora, który z przyjemnością wykonywał jej polecenia.

Spotkanie przybliżyło ważny temat dotyczący traktowania zwierząt, a szczególnie psów i koni i pokazało, że zwierzęta te traktowane w odpowiedni sposób mogą przez wiele lat służyć człowiekowi i stanowić dla niego cenną pomoc, a nawet ratować mu życie.

 

Na zdjęciach: dr Joanna Stojer-Polańska na plakacie promującym spotkanie oraz z koniem

Tekst: Grażyna Manjura-Niśkiewicz

1 2

 

 

You may also like...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Current ye@r *