Poznań i Katowice znalazły się w styczniu i lutym w światowej czołówce najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie, o czym donosiły media lokalne i ogólnopolskie. A poznańskie dzieci beztrosko bawiły się na szkolnych boiskach i przedszkolnych placach zabaw, przy tej okazji wdychając niemal całą tablicę Mendelejewa. Wydział Oświaty, a także Prezydent Poznania uznają w tej kwestii wolną wolę dyrektorów szkół i przedszkoli.
– Uważam że władze miasta zaniedbana temat smogu nie podejmując radykalnych decyzji. Narażają na utratę zdrowia nas mieszkanki i mieszkańców w tym dzieci. Mamy wydział zarządzania kryzysowego, który powinien na bieżąco publikować komunikaty także w mediach. W krajach naprawdę cywilizowanych to nie do pomyślenia aby temat tak silnego zanieczyszczenia powietrza stan się tematem politycznym i był przemilczana. Wydz. Oświaty powinien w pierwszej kolejności informować placówki oświatowe o zagrożeniu i wprowadzić określone procedury chroniące najmłodszych – uważa Anna Wachowska-Kucharska ze Społecznej Inicjatywy Wyborczej POZNANIACY.
Na forum internetowym zainicjowała w lutym dyskusję, która spotkała się z żywym odzewem.
Anna Wachowska-Kucharska Pod względem zanieczyszczenia powietrza jesteśmy dzisiaj na drugim miejscu na świecie po Pekinie. Szczerze powiem, że tumiwisizm samorządu – w tym Wydziału Oświaty – zwala z nóg. Przejeżdżając dzisiaj obok trzech szkół – na boisku każdej z nich, widziałam dzieci, przy przedszkolach także. Naprawdę brak słów.
A. P. Podobno jest ustawowy zakaz wychodzenie na dwór w przedszkolach (nie wiem czy dotyczy to szkół) jeśli temperatura spada poniżej -10, myślę, że tutaj powinno byś podobnie, jeśli poziom zanieczyszczenia jest dostateczny, zły lub bardzo zły dzieci nie powinny wychodzić. Wychodzenie/nie wychodzenie to ważny temat, spotkałam się już z opinią, że rodzicom trudno dogodzić bo jedni mają pretensje, że dzieci za mało wychodzą a drudzy chcą to wychodzenie ograniczać.
L. L. Wczoraj kolejna Komisja Ochrony Środowiska. Ile razy i ile lat można poruszać ten temat.Zabrałem głos, trochę przedstawiłem sytuacje opierając się na przykładach z innych miast,ale musiałem się skracać, bo czekała następna Komisja. W Opolu niektóre szkoły i przedszkola kupują tanie urządzenia pomiarowe /ok. 500 zł/ i w przypadku większych przekroczeń nie wypuszczają dzieciaków na zewnątrz. (…) Anna ma rację, konieczne rewolucyjne, radykalne zmiany. Musimy skończyć w Poznaniu z: “tego nie można”, ” to się nie da”. Konieczne są procedury itd. Nie dajmy się wytruć!!! bo urzędnicy siedzą i p… w stołek.
Anna Wachowska-Kucharska Zapytajcie swoich lekarzy rodzinnych, czy doradzą Wam dzisiaj wychodzenie z domu. Szanujcie zdrowie swoje, swoich dzieci – nie wychodźcie – mimo słońca. Niech politycy na szczeblu krajowym i samorządowym się ogarną i to natychmiast. Inaczej zażądamy zwrotu kosztów leczenia. To nie będzie wesoła sytuacja. W Paryżu w takim przypadku zamyka się szkoły i szanuje się zdrowie mieszkanek /mieszkańców.Żeby sprawa była jasna. Cała sytuacja nie wynika z nagłego objawienia. Nie wynika z faktu, że problem zanieczyszczenia powstał dzisiaj. Nie. Reakcji wszystkich polityków /polityczek oczekujemy od dłuższego czasu. Jedno nie ulega wątpliwości należy chronić z całą stanowczością dzieci (także już chorych na choroby związane z układem oddychania, osoby starsze, właściwie wszyscy musimy się chronić). W związku z tym tak prosta sprawa jak dbałość o przekazywanie informacji o stopniu zanieczyszczenia powietrza przez Wydz. Zarządzania Kryzysowego (tak jest mamy taki w mieście), czy w przypadku szkół przekazywanie informacji o zagrożeniu zdrowia przez Wydz. Oświaty nie jest ani specjalnym bohaterstwem, ani też sprawą , której załatwić nie można. To po prostu przyzwoitość i konieczna reakcja z strony urzędu. Skąd we władzach np. Poznania przekonanie o tym, że nie mamy problemu z smogiem???!! Co roku tracimy 26 miliardów euro – to 6% naszego PKB (cokolwiek to znaczy) w związku z zanieczyszczaniem powietrza. Wydajemy gigantyczne sumy na system zdrowotny i 19 mln dni roboczych w ciągu roku to zwolnienia lekarskie. Same koszty opieki lekarskiej to 88 mln euro rocznie.
A co na to władze oświatowe?
– Dyrekcje poznańskich szkół i placówek oświatowych informowane są przez nas na bieżąco o stanie zanieczyszczenia powietrza , czyli między innymi o dziennej wartości wskaźnika PM- 10. Dodatkowo zamieszczamy informacje od jakiej wartości zanieczyszczenia należy informować lub ostrzegać dzieci i młodzież, a także przedsiębrać odpowiednie kroki w naszych szkołach i placówkach oświatowych. Bezpośrednio tego typu sytuacjami oraz informowaniem mieszkańców o nich zajmuje się Wydział Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa w Urzędzie Poznania. Ponadto nadmieniam, że dyrektorzy szkół i placówek oświatowych mogą według swojego uznania podjąć decyzję o tym, że dzieci nie wychodzą podczas przerw na dwór, Wydział Oświaty zaś nie ma żadnych instrumentów prawnych, by taką decyzję podejmować. Myślę, że można więc zapytanie o takie działania wysłać bezpośrednio do placówki, która Państwa interesuje. Chciałabym też zauważyć, że wystarczy wpisać jako adres mailowy: poznan.pl/powietrze i każdy z mieszkańców uzyska tam aktualne i świeże informacje na temat stanu powietrza w Poznaniu – doradza Aleksandra Miedziejko, stanowisko ds. relacji zewnętrznych i promocji edukacji, Wydział Oświaty, Urząd Miasta Poznania.
– Wydział Oświaty informuje podległe mu placówki o stanie zanieczyszczenia powietrza w Poznaniu. Komunikat otrzymywany z Centrum Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa podaje stan zanieczyszczeń, a także zawiera ostrzeżenia i instrukcje dotyczące zachowania bezpieczeństwa jest przekazywany bezpośrednio dyrektorom szkół i przedszkoli. Wydział Oświaty Urzędu Miasta Poznania nie ma możliwości prawnych, by wydać dyrektorom dyspozycje o powstrzymaniu się od wypuszczania podopiecznych na zewnątrz – dodaje Hanna Surma, rzecznik prasowy Prezydenta Poznania i Urzędu Miasta.
Wydział Oświaty, a także Prezydent Poznania nie skomentowali faktu, że dzieci bawiły się w dniach, w którym wystąpiło największe stężenie smogu.
Nasz komentarz
Idzie wiosna, problem na razie się rozwiąże. Do przyszłego roku… Może ten czas wystarczy, by wypracować skuteczne procedury. Bo kolejnej zimy problem powróci, być może z większą siłą…
(wal)
Na zdjęciu: Widoczny smog /14 lutego 2017/ oraz poniżej zrzut danych ze strony Poznańskiego Alarmu Smogowego /15 lutego 2017/
Źródło cytowanych dyskusji: https://www.facebook.com/anna.wachowskakucharska
Przykładowe artykuły o smogu w Poznaniu:
- http://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,21379524,smog-wciaz-dusi-poznaniakow-jestesmy-w-swiatowej-czolowce-miast.html
- http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/smog-w-poznaniu-by-poznac-wroga-miasto-zakupi-mobilna-stacje,4023302,art,t,id,tm.html
- http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/poznaniacy-maja-dosyc-oddychania-zanieczyszczonym-powietrzem,3633836,art,t,id,tm.html
- http://www.gloswielkopolski.pl/wiadomosci/poznan/a/smog-nad-poznaniem-te-zdjecia-pokazuja-jak-bardzo-zanieczyszczone-jest-powietrze-zobacz,11670446/
- http://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,21375958,smog-w-poznaniu-znow-bardzo-zle-powietrze.html