Autorka serii kryminalistycznej dla dzieci, dr Joanna Stojer-Polańska, wybrała się w Bieszczady w poszukiwaniu materiału do swoich kolejnych książek. Pasjonatka kryminalistyki, edukuje także dzieci w zakresie bezpieczeństwa, wspierając zarazem zwierzęta służbowe, psy i konie, pracujące m.in. w Straży Granicznej oraz innych służbach mundurowych. Poniżej zapis tej autorskiej wyprawy.
Oto moja krótka relacja z wyprawy do Zakątka Weteranów, do jednostek Straży Granicznej w Bieszczadach w miejscowościach Ustrzyki Górne i Czarna Górna oraz stajni „U Szeryfa” w Dwerniku. Wszystkie wyprawy będą opisane w książkach dla dzieci: Niezwykłe przygody funkcjonariuszy na czterech łapach i czterech kopytach. Książeczka będzie miała 2 części, bowiem poznałyśmy bardzo dużo zwierzaków, których historie warto opisać. Dziś możemy pokazać okładki: W poszukiwaniu śladów kryminalistycznych oraz w Trosce o bezpieczeństwo.
(przody obu nowych okładek)
Czytaj więcej:
- http://www.wydawnictwo-silvarerum.eu/prawo/j-stojer-polanska-m-polanska-l-polanska-niesamowite-przygody-funkcjonariuszy-na-czterech-lapach-i-kopytach-w-poszukiwaniu-sladow-kryminalistycznych/
- http://www.wydawnictwo-silvarerum.eu/prawo/joanna-stojer-niezwykle-przygody-funkcjonariuszy-na-czterech-lapach-i-kopytach/
Zakątek Weteranów to miejsce, gdzie opiekę znalazły konie i psy będące na służbowej emeryturze. Zakątek działa w formie Stowarzyszenia. Utrzymuje się z datków ludzi dobrej woli. Na miejscu troską otoczone są psiaki i konie, które pracowały w Policji i innych służbach. Wyprawa do Zakątka odbyła się dzięki Magdzie Bednarek, właścicielce Pracowni Arete w Krakowie https://m.facebook.com/Arete-Pracownia-101669923228712/. Pracownia to wspaniałe miejsce z niesamowitą atmosferą. Magda jest bardzo zaangażowana w prowadzenie niezwykłych zajęć artystycznych dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Wszystko według własnych pomysłów. Od wielu lat uczęszczamy do Pracowni na zajęcia z ceramiki, malarstwa i warsztaty kryminalistyczno-plastyczne. Magda zgodziła się pojechać do Zakątka wspomóc wykonanie murali według projektu Karoliny Moran. Murale mają na celu upamiętnienie zwierząt na służbie. 28 kwietnia 2019 razem z nami malowali:
– wspaniała Krystyna Nowakowska, właścicielka Dalmatu, hotelu dla psów, właścicielka terenu, na którym powstał Zakątek
– Joanna Gwiżdż, współwłaścicielka hotelu i wolontariuszka w Zakątku, szczerze oddana swoim podopiecznym,
– Grzegorz Chmielewski, prezes Stowarzyszenia Zakątek Weteranów, emerytowany policjant, przewodnik psa policyjnego,
– Wolontariusze działający w Zakątku oraz przybyłe dzieciaki i młodzież wraz z rodzicami.
Bardzo wszystkim dziękujemy za pomoc, zaangażowanie i dobrą zabawę. A Pani Krysi i Asi za okazane serce, pyszne jedzenie i kąt do spania. Gościnne jak zawsze!
Murale mają na celu wsparcie szlachetnej inicjatywy, czyli ośrodka dla psów i koni, weteranów służb. W Zakątku obecnie mieszkają 4 konie: Farys, Delfin, Rojber, Diamant oraz dwa psy patrolowe: Al i Hektor, a także Hera, specjalistka od wyszukiwania zapachu narkotyków. W najbliższym czasie do tej gromady dołączy koń Hipol oraz niewidomy pies, wycofany z Policji. Będą potrzebne nowe boksy. Przyda się Wasza pomoc.
(zdjęcia z Zakątka)
Po powrocie z Poznania pojechałyśmy w Bieszczady. W Ustrzykach Górnych oraz w Czarnej Górnej służą po cztery konie w Straży Granicznej. Zobaczcie na zajęciach!
Konie z Ustrzyk Górnych podczas wschodu słońca pięknie się prezentują!
A konie z Czarnej Górnej akurat wypoczywały na padoku w stajni Babski Szwadron. Bardzo dziękujemy funkcjonariuszom Straży Granicznej za możliwość spotkania, prezentację koni oraz wspaniałe końskie historie. Będą opisane w książce! Będą to opowieści o spotkaniach z tymi, którzy nielegalnie przekraczają granicę: są to i ludzie i niedźwiedzie J.
(zdjęcia funkcjonariuszy na koniach i 4 konie na padoku)
Zatrzymałyśmy się w ośrodku agroturystycznym „U Szeryfa” w Dwerniku. Byłyśmy tu już w roku ubiegłym. Cały rok wspominałyśmy wspaniałą atmosferę rajdów konnych, sympatyczne konie w stajni, jazdy konne z Szeryfem i przepyszne sery! W tym roku także było wspaniale. Szeryf, czyli Jarek Nowak, jest instruktorem górskiej turystki jeździeckiej. Wraz z żoną Gosią prowadzą ośrodek jeździecki. Są bardzo gościnni. Cała rodzina jeździ konno i wszyscy kochają zwierzęta. Lubią także gości, bo czułyśmy się bardzo dobrze zaopiekowane. Jeździłyśmy na rudym Negatywie, gniadych Nyrtku i Figlu, za prowadzącym siwym Karatem lub karym Karino. Konie spokojne, cierpliwe i bardzo wytrzymałe w trudnym terenie. Deszcz, słońce, błoto, pagórki, strumienie. Nic nam nie było straszne! Jazda konna w terenie z Szeryfem to wspaniałe przeżycie dla jeźdźców! Dzięki zajęciom z tropienia, które Szeryf z konia przeprowadził dla jadących za nim jeźdźców, wyprawa stała się niemal kryminalistyczna, bo widziałyśmy mnóstwo śladów! Zobaczyłyśmy tropy niedźwiedzia, wilka, dzika, a także stado łań, zające, kaczki, żaby i leśne ptactwo. Nie wspominamy nawet o pięknych widokach!
W stajni „U Szeryfa” są konie huculskie, małopolskie i rasy mieszane. Piękne konie gniade, kare, srokate, a nawet kasztanowe. Jeden siwek o imieniu Karat. Konie dorosłe i źrebaczki. Koty i psy oczywiście też są. I małe byczki. Urocze zwierzaki. Bardzo polecamy konną turystykę górską na ranczu „U Szeryfa”.
(zdjęcia ze stajni u Szeryfa)
Tekst i zdjęcia Joanna Stojer-Polańska
Wszystkie książki autorstwa dr J. Stojer-Polańskiej dostępne są w księgarniach /najlepiej szukać przez internet i zamówić np. do odbioru w księgarniach Empik na terenie całego kraju/