Pisaliśmy o kobiecie, kierującej autem i rozmawiającej przez komórkę, która potrąciła kota i nawet tego nie zauważyła. Zwierzę było wleczone pod autem, zmasakrowane, nie przeżyło. Przypadkiem świadkiem tego zdarzenia była wolontariuszka Fundacji Mondo Cane, która opisała sytuację na portalu społecznościowym.
Kotka mieszkała od kilku lat na terenie przyszpitalnym Szpitala Klinicznego przy ul. Szpitalnej w Poznaniu. Była ulubienicą tamtejszych pracowników i pacjentów. Wołano na kotkę “Bożenka”. Było to przyjazne i ufne stworzenie. Otrzymaliśmy właśnie informację, iż sprawczynię udało się ustalić dzięki nagraniu z monitoringu szpitalnego.
– W nawiązaniu do informacji dotyczącej przejechanej kotki przy wjeździe do szpitala uprzejmie informuję, że przekazałem już wcześniej zapis monitoringu wraz z danymi sprawcy Wydziałowi Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu z prośbą o ukaranie kierowcy zarówno przyznaniem punktów karnych, jak i mandatem finansowym – napisał do naszej redakcji dr n. med. Paweł Daszkiewicz, Dyrektor Szpitala, Szpital Kliniczny im. Karola Jonschera Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.
Materiał o kotce pod tym linkiem do pobrania: http://interwencjepoznanskie.pl/szpitalna-przejechana-kotka-kierujaca-rozmawiala-przez-komorke/
(wal, pewu)
