Jeżeli ktoś ma szczęście, to ma miłych sąsiadów, spokojnych i życzliwych. Gorzej, jeżeli trafi się lokator-awanturnik. Albo kilku naraz. Tak jak przydarzyło się mieszkańcom jednego z wieżowców na osiedlu Zwycięstwa.
Mieszkańcy tego budynku na osiedlu Zwycięstwa w nocy ze środy na czwartek /z 12 na 13.10.2016/ nie mogli spać w godzinach 1.00-6.00 w nocy z powodu awantury wywołanej przez tamtejszych lokatorów. Młody człowiek kilka godzin wrzeszczał, kopał w drzwi, wył, tarzał się po podłodze, groził śmiercią współlokatorom, którzy nie chcieli go wpuścić do środka. Krzyki odbywały się głównie na korytarzu, na klatce schodowej, ale też pod blokiem. Zachowanie młodego mężczyzny, agresja, niekontrolowane wybuchy naprzemienne wściekłości oraz żałosnego zawodzenia mogą wskazywać, iż mógł być pod wpływem środków odurzających. Awantury w tym mieszkaniu miały już miejsce wcześniej, jednak sytuacja powtórzyła się i nadal pat trwa, bo krzyki słyszy się tam niemal codziennie.
– Administracja Osiedla Zwycięstwa otrzymała zgłoszenie telefoniczne od jednego z mieszkańców w sprawie zaistniałej sytuacji w tym budynku. Administracja skontaktowała się z właścicielem mieszkania, którego prawdopodobnie najemca był być może przyczyną zakłócania ciszy nocnej. Otrzymano odpowiedź, że właściciel poczyni odpowiednie działania w celu eliminacji faktu zakłócania spokoju i ciszy nocnej – informuje Marta Maksimowicz, Administrator Osiedla Zwycięstwa. – Jednocześnie nadmieniamy, że mieszkańcy zobowiązani są do przestrzegania Regulaminu porządku domowego i współżycia mieszkańców Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej „Winogrady” w Poznaniu. W przypadku jego nieprzestrzegania, Administracja po otrzymaniu pisemnego zgłoszenia wystosowuje pismo do właściciela mieszkania z zastrzeżeniem, że w przypadku braku reakcji i dalszego naruszania powyższego przepisów Regulaminu sprawa będzie skierowana na Policję. Z informacji uzyskanych od Policji, dla zwiększenia skuteczności podejmowanych interwencji sygnały zakłócania spokoju i ciszy nocnej powinny być zgłaszane bezpośrednio przez mieszkańców w chwili występowania zakłóceń. Otrzymanie takiej informacji bardzo często pozwala Policji na skuteczne działania.
Na Winogradach podnajmowanych jest sporo mieszkań, tego typu sytuacje, kiedy lokatorzy zakłócają ciszę nocną, nie należą do rzadkości. Ludzie nie zawsze chcą wzywać policję, często się po prostu boją. Może mieszkańcom byłoby łatwiej i dogodniej, gdyby funkcjonowała stała straż osiedlowa. Czy Spółdzielnia Winogrady – osiedle Zwycięstwa – planuje uruchomienie stałej całorocznej straży osiedlowej połączonej z monitoringiem na klatkach schodowych?
– Wzorem lat poprzednich w okresie do 02.11.2016 r. do 01.04.2017 r. budynki wysokie patrolować będzie firma ochroniarska celem eliminacji przebywania w częściach wspólnych budynku osób bezdomnych i postronnych. Jednak w najbliższej przyszłości nie planujemy uruchomienia stałej, całorocznej straży osiedlowej połączonej z monitoringiem na klatkach schodowych – wyjaśnia Marta Maksimowicz, Administrator Osiedla Zwycięstwa.
Warto jeszcze dodać, że tylko jednego dnia /25.10.2016/ dzielnicowy rejonu Poznań-Północ otrzymał dwa zgłoszenia o krzykach i awanturze, które miały miejsce w tym właśnie pechowym dla sąsiadów mieszkaniu.
AKTUALIZACJA /2.11.2016, 15.11.2016/
W nocy z 31.10 na 1.11 policja interweniowała w powyższym lokalu dwukrotnie. Po pierwszej interwencji lokator wyzywał wulgarnie wsiadających do radiowozu funkcjonariuszy, krzyczał niecenzuralne słowa na cały głos stojąc przed blokiem w stronę oddalającego się radiowozu. Funkcjonariusze jednak na to nie zareagowali i odjechali. 1.11 w godzinach przedpołudniowych młody agresywny lokator został z mieszkania wyprowadzony przez policję w kajdankach.
Warto dodać, że młodzi agresywni lokatorzy mają szczeniaka. Pies z powodu ciągłych awantur jest bardzo zalękniony. Jest też rzadko wyprowadzany jest na spacer, często załatwia się na klatce schodowej albo w windzie.
(red)
Pierwotna publikacja na stronie: winogrady.org