Otrzymaliśmy skargę od pasażerki na “ograniczniki” przy siedzeniach w pojazdach komunikacji miejskiej w Poznaniu. Pasażerka stwierdziła, że choć nie jest tęga, to nie chuda i jeżeli ktoś siedzi na miejscu pasażera, a zamontowany jest ów ogranicznik metalowy, to ona się już nie może zmieścić.
Pasażerka pytała o sens montowania ograniczników stałych. Uważa, że lepsze, są te składane albo wcale. Sprawdziliśmy w pojazdach MPK sytuację. Faktycznie, gdy miejsce jest zajęte przez pasażera o nieco większych gabarytach, a drugie siedzenie ma ogranicznik metalowy, kolejna osoba nie ma szans. Chyba że jest bardzo szczupła.
Spytaliśmy w MPK o te podłokietniki.
– Zastosowanie rozkładanych podłokietników w autobusach miejskich wymagane jest wyłącznie dla siedzeń oznaczonych jako siedzenia specjalne (miejsca dedykowane dla pasażerów o ograniczonej możliwości poruszania się) przez obowiązujący Regulamin nr 107 Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych – Jednolite przepisy dotyczące homologacji pojazdów kategorii M2 lub M3 w odniesieniu do ich budowy ogólnej, na podstawie którego pojazdy są homologowane. Nie ma natomiast wymagań odnośnie ograniczników biodrowych, błędnie nazywanych “podłokietnikami stałymi”, jednak w naszej opinii stosowanie przedmiotowych ograniczników zwiększa bezpieczeństwo pasażerów, w szczególności dla siedzeń niedostępnych z poziomu niskiej podłogi (np. nadkole). Ponadto nadmieniam, że wyposażenie autobusów dla poszczególnych dostaw może się różnić, co mogło być spowodowane zmianą przepisów w porównaniu do obecnie obowiązujących – wyjaśniła Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy MPK Poznań Sp. z o.o.
Ile ważą statystyczni pasażerowie?
Trudno to stwierdzić… Można jedynie założyć, że tyle, ile przeciętni Polacy. A jak stwierdzono w różnych badaniach, cierpimy na nadwagę. Oto próbka wybranych doniesień medialnych na ten temat:
- “To już problem wagi państwowej. Co czwarty Polak jest otyły, ponad połowa ma nadwagę” – “Newsweek” /http://www.newsweek.pl/polska/nadwaga-wsrod-polakow-polska-tyje-ile-wazy-polak-newsweek-pl,artykuly,368324,1.html/
- “W 1997 r. wagę powyżej normy miało 23 proc. dorosłych Polaków; dziś – 28 proc. Jeżeli chodzi o Polki, to w 1997 roku problem z nadwagą lub otyłością dotyczył 13,7 proc. z nich; dziś – 16 proc. Mężczyźni w Polsce zaczynają też tyć w znacznie młodszym wieku niż kobiety. Odsetek panów z nadwagą zaczyna szybko wzrastać po przekroczeniu 30. roku życia. Dla pań takim granicznym wiekiem jest 40 lat. W 1997 r. wagę powyżej normy miało 23 proc. dorosłych Polaków; dziś – 28 proc. Jeżeli chodzi o Polki, to w 1997 roku problem z nadwagą lub otyłością dotyczył 13,7 proc. z nich; dziś – 16 proc. Mężczyźni w Polsce zaczynają też tyć w znacznie młodszym wieku niż kobiety. Odsetek panów z nadwagą zaczyna szybko wzrastać po przekroczeniu 30. roku życia. Dla pań takim granicznym wiekiem jest 40 lat.” – “Gazeta Wyborcza” /http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,3524214.html/
- “Wyniki badań przeprowadzonych przez Centrum Badania Opinii Społecznej pokazują, że aż 34 proc. Polaków cierpi na nadwagę, a 17 proc. jest otyłych. 46 proc. badanych ma wagę prawidłową, a tylko 3 proc. – niedowagę.” – Polskie Radio /http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1233853,CBOS-Ponad-polowa-Polakow-wazy-za-duzo/
- “Należymy do pierwszej dziesiątki najbardziej otyłych narodów w Europie. Jak wynika ze statystyk, skala problemu jest z roku na rok coraz większa. Według danych GUS i Urzędu Statystycznego Unii Europejskiej EUROSTAT, już połowa Polaków choruje na nadwagę i otyłość, a dokładnie 46 proc. kobiet i 64 proc. mężczyzn.” – “Puls Medycyny” /http://e.pulsmedycyny.pl/4426757,11617,polacy-waza-coraz-wiecej/
Nasz komentarz
Czy powyższe dane, dotyczące nadwagi Polaków są brane pod uwagę przez MPK? Wygląda na to, że nie. Wygląda też na to, że albo trzeba być szczupłym pasażerem, albo stać. Czy tak jest bezpieczniej? Na pewno mniej wygodnie.
(wal)
Na zdjęciu: Ograniczniki stałe stanowią problem dla mniej szczupłych pasażerów w przeciwieństwie do tych podnoszonych, które nie wadzą nikomu