Plaza: Pies potrącony przez toyotę, sprawca uciekł. Świadkowie poszukiwani

32501199_1926941817339584_2320463155198689280_n

Przy poznańskiej galerii handlowej Plaza na wewnętrznej uliczce od strony ul. Lechickiej został potrącony pies. Sprawca nawet się nie zatrzymał. Pies przeszedł ciężką operację. Stracił tylną łapę. 

Na FB na profilu jednego z forumowiczów ukazał się wpis następującej treści: „Dnia 16.05.18 ok godz 14, na drodze wewnętrznej kolo Poznań Plaza od strony ul. Lechickiej doszło do potrącenia mojego psa rasy Jack Russell o maści białej przez samochód marki Toyota Yaris kolor srebrny o nr rej PO 038…. Znam tylko część tablicy rej., gdyż samochód się nie zatrzymał. Jeżeli ktoś widział lub zna samochód o takim nr rejestracyjnym, bardzo proszę o informację”. Post został też opublikowany na dzielnicowej stronie winogradzkiej FB.

Auto jechało bardzo szybko, jak twierdzą świadkowie. Spytaliśmy Policję, czy jest szansa na ustalenie sprawcy potrącenia psa.

– Jeśli doszło do takiego zdarzenia to należy to zgłosić w komisariacie policji. Zdarzenie miało miejsce najprawdopodobniej na terenie KP Północ w Poznaniu, więc tam należy się udać i zgłosić sprawę. Jeżeli jest tam monitoring i będzie prowadzona sprawa to zapewne policjanci zabezpiecza go do sprawy – wyjaśnił mł. asp. Piotr Garstka, Zespół Prasowy KWP w Poznaniu.

Zwróciliśmy się do Plazy z pytaniem o monitoring.

– Niestety nie mogliśmy pomóc, ponieważ kamery monitoringu Centrum nie obejmują tej strefy.
Potrącenie nastąpiło nie na wewnętrznej drodze Centrum, a w ciągu tzw. Starej Lechickiej będącej drogą miejską. Po fakcie właściciel psa był w biurze Dyrekcji z prośbą o pomoc w ustaleniu sprawcy potrącenia – odpowiedziała Katarzyna Piekarczyk, Shopping Center Assistant / Asystentka Dyrektora Centrum, CH-R POZNAŃ PLAZA.

Właściciel psa przyznaje, że zawinił w tej sprawie. Na forum FB napisał tak:  “Samochód jechał droga osiedlową, a pies był luzem. Wiem, że to moja wina, ale… ta osoba nawet się nie zatrzymała. I odjechała. To najbardziej boli. Jeśli jest jakieś prawo broniące praw zwierząt, chętnie się na nie powołam. Póki co, na komisariacie powiedzieli, że to moja wina. Wiec jeśli ktoś wie co mogę zrobić więcej w tej sprawie, będę wdzięczny i złapiemy tego TCHÓRZA”.

Jeżeli ktokolwiek widział sytuację potrącenia psa przy Plazie, proszony jest o kontakt do naszej redakcji.

Na zdjęciu dolnym: pies po operacji

33428444_1935690276464738_6771040376212946944_n

(wal)

Fot. FB /właściciel psa/

You may also like...

1 Response

  1. Bartek pisze:

    “Jeśli jest jakieś prawo broniące praw zwierząt, chętnie się na nie powołam.”
    Jestem za tym, żeby ukarać właściciela psa. Kierowca uciekł – fakt, ale to właściciel jak sam mówi jest winny i z jego głupoty pies nie ma nogi.
    Zamiast szukać winnych gdzie indziej, w jaki sposób zamierza odpowiedzieć za to zaniedbanie? W końcu i policja i on sam przyznaje, że to jego wina.
    Właścicielowi pies powinien zostać odebrany.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Current ye@r *