Wielka płyta – (nie) bezpieczna?

W mieszkaniach w blokach z wielkiej płyty mieszka ok. 12 milionów ludzi, podaje Wikipedia. Na ile bezpieczne są te lokale?… Emocje budzą zwłaszcza balkony. Czy można na nich przebywać bez uzasadnionego lęku?

Balkonowe lęki

Na poznańskim osiedlu Zwycięstwa przeprowadza się kompleksowe remonty balkonów. W ich trakcie okazało się, że balkony są w tak złym stanie technicznym, że prace musiano przerwać, o czym pisał Mateusz Szymandera w swoim artykule w „Głosie Wielkopolskim” z czerwca 2014 roku /czytaj tutaj: http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/3478385,poznan-blok-na-os-zwyciestwa-bez-balkonow-na-cale-lato-zdjecia,id,t.html/. Po roku remont wznowiono.

– W dniu 13 maja 2015 podjęto remont balkonów na budynku 20, który uwzględnia naprawę wszystkich 143 płyt balkonowych wraz z wymianą balustrad. Stan techniczny balkonów na os. Zwycięstwa podlega kontroli uprawnionych służb technicznych. Przeglądy stanu technicznego balkonów wykonują służby techniczne Administracji Osiedla Zwycięstwa, a także  firmy zewnętrzne, które na zlecenie Spółdzielni wykonują 5-cio letnie przeglądy budowlane. Ponadto w szczególnych sytuacjach Spółdzielnia zwraca się o pomoc do ekspertów (rzeczoznawców), którzy określają stan balkonów oraz niezbędny zakres prac remontowych – informuje Marek Gąsiorowski z Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej “Winogrady” w Poznaniu.

– Po tym, co okazało się z balkonami w „dwudziestce”, boję się wychodzić na swój balkon, choć mieszkam  w innym wieżowcu – mówi młoda mieszkanka tego osiedla. Nie jest jedyna, która ma takie obawy.

– Nieprawidłowości zagrażające życiu są niezwłocznie usuwane, a w zależności od potrzeb balkony na budynkach niskich i wysokich są sukcesywnie remontowane – wyjaśnia M. Gąsiorowski. –  Docelowo planujemy wykonać remont wszystkich balkonów, a obecnie remontowane są balkony w budynku 2, 9 oraz w wieżowcu numer 20.

Pozostali mieszkańcy tego osiedla muszą uzbroić się w cierpliwość, by stanąć na swoim odnowionym balkonie.

Kontrowersyjna wielka płyta

Po raz pierwszy wielką płytę zastosowano po I wojnie światowej w Holandii, a nieco później w dwukondygnacyjnych budynkach na osiedlu Splanemanna w Berlinie-Lichtenbergu w 1923 r. Polska wielka płyta narodziła się w latach 50. XX wieku i aż do połowy lat 80. stanowiła podstawę budownictwa mieszkaniowego. Pierwszy blok tego typu w Polsce powstał w Krakowie – Nowej Hucie na osiedlu Hutniczym, następne w 1958 roku na warszawskich Jelonkach. Okres największego rozwoju budownictwa mieszkaniowego, bazującego na technologii wielkopłytowej, przypada na lata 70. XX wieku.

Istniało wiele systemów budowania osiedli wielkopłytowych. Jak podaje Wikipedia w odniesieniu do Poznania funkcjonowały dwa systemy. Wielka Płyta Ratajska to system stosowany przy budowie osiedla Rataje (w dzielnicy Nowe Miasto). System został opracowany w 1962 r. przez Biuro Projektowo-Badawcze Budownictwa Ogólnego „Miastoprojekt”. Pierwsze bloki mieszkalne w oparciu o to rozwiązanie zostały zbudowane w 1966 r. W ramach systemu stosowano płyty betonowe gr. 14,0 cm jako płyty stropowe i ściany wewnętrzne oraz płyty osłonowe z keramzytobetonu o gr. 30 cm dla budowy ścian zewnętrznych. Wysokość kondygnacji mieszkalnych – 280 cm. Rozwiązanie typowe ograniczono do budynków 5-, 11- i 16-kondygnacyjnych /więcej czytaj tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wielka_p%C5%82yta/.

Wielka Płyta Winogradzka to system stosowany w Poznaniu dla budowy położonego na terenie dzielnicy Stare Miasto osiedla Winogrady, dokumentacja została opracowana przez Zakład Projektowania i Usług Inwestycyjnych CZSBM „Inwestprojekt” w Poznaniu (biuro projektów podlegające pod Centralny Związek Spółdzielczości Budownictwa Mieszkaniowego w Warszawie). Realizację osiedla mieszkaniowego rozpoczęto w 1968. W ramach systemu przewidziano budowę budynków 5- i 13-kondygnacyjnych. Budynki 5-kondygnacyjne zostały rozwiązane w układzie klatkowym. System ten zastosowano także do budowy obiektów hotelowych (hotel Polonez, hotel Poznań – obecnie Novotel).

W latach 70-tych szacowano żywotność wielkiej płyty na 70-80 lat, co oznacza, że żywotność tych domów się kończy. Jednak w artykule z 2013 r. red. Michał Wybieralski daje nadzieję mieszkańcom “blokowisk”. Z rozmowy z Pawłem Łukaszewskim, powiatowym inspektorem nadzoru budowlanego z Poznania, który w latach 80. kierował budową wielkopłytowych osiedli w Wielkopolsce, wynika, że po odpowiedniej modernizacji te bloki wytrzymają nawet 120-150 lat. W artykule P. Łukaszewski wylicza czynności, które należy wykonać: poprawić mocowania płyt elewacyjnych i ocieplić budynki, wymienić aluminiowe instalacje elektryczne, zmodernizować instalacje grzewcze, zmienić pokrycie dachów i zrezygnować z używania gazu. Bo projektanci przewidzieli, że część wentylacji w budynkach będzie odbywać się przez nieszczelną stolarkę okienną. Po wymianie okien na plastikowe lub aluminiowe wentylacja w budynkach jest zaburzona. Jednak to kosztowne zabiegi. Izba Inżynierów Budownictwa szacuje, że rewitalizacja wszystkich wielkopłytowych osiedli w Polsce kosztowałaby aż 200 mld zł /więcej czytaj tutaj: http://wyborcza.pl/1,76842,13910279,Zaraz_sie_zawali__czy_przetrwa_jeszcze_100_lat__Rzad.htm/.

(wis)

20150513_120841

You may also like...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Current ye@r *