Osiedle Zwycięstwa: Pechowa “czternastka”

20150512_112408 Mieszkańcy wieżowca nr 14 na osiedlu Zwycięstwa mogą mówić o prawdziwym fatum, który ciąży nad ich domem, a konkretnie – nad domofonem przy drzwiach wejściowych. Co kilka dni urządzenie to jest zepsute, a drzwi wejściowe stoją otworem. 

Domofony w bloku nr 14 wymieniane były już kilkakrotnie. Niestety, żadne z tych urządzeń się nie sprawdziło. Po zamontowaniu nowoczesnej wersji domofonu w mieszkańców wstąpiła nadzieja, że teraz będzie już dobrze.

Drzwi otwarte

Lokatorów wyposażono w automatyczne transpondery, które wystarczy przyłożyć do panelu domofonu, by zamek odblokował się. Nie trzeba pamiętać kodu, który w przypadku wyżej usytuowanych mieszań składał się z 7 cyfr. Wejście z użyciem transpondera miało być szybkie i bezproblemowe. Faktycznie jest – bo drzwi wejściowe do tego wieżowca bardzo często są otwarte ze względu na nieustanne awarie domofonu.

– Awaria domofonów na budynku nr 14 została przekazana firmie konserwującej, która to sprawdziła instalację domofonową w budynku nr 14 i profilaktycznie wymieniła 2 elementy układu sterowania. Instalacja domofonowa jest sprawna. Badamy sprawę szerzej ponieważ podejrzewamy, że awarie instalacji domofonowej mogą być związane ze spadkami napięć w instalacji energetycznej. Zwrócimy się do ENEA SA. o sprawdzenie napięć i opinię w tej sprawie – wyjaśnił Marek Gąsiorowski z Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowa “Winogrady” w Poznaniu, zastępca kierownika administracji osiedla Zwycięstwa.

Reporterka redakcji InterwencjePoznanskie.pl rozmawiała z kierownictwem osiedla w tej sprawie w środę, a już trzy dni później domofon znowu się zepsuł.

Sporne transpondery

Lokatorzy tego wieżowca oburzeni są nie tylko częstymi awariami, ale także faktem, że na lokal mieszkalny przyznawano jedynie dwa transpondery. Za dodatkowe należałoby zapłacić 20 złotych. Na to nie zgadzają się mieszkańcy.

– Mamy nastoletnie dzieci i musieliśmy wybrać, kto ma nosić ten transponder, bo dla całej naszej rodziny nie starczyło – buntuje się jedna z mieszkanek. – Dlaczego administracja nie dawała tyle transponderów, ilu jest mieszkańców danego lokalu? Przecież regularnie płacimy czynsz, dodatkowo napędzamy gospodarkę używając wodę, prąd, telewizję i płacąc uczciwie za to wszystko.

Kierownictwo osiedla Zwycięstwa wyjaśniło, że trzeba było przyjąć jakieś kryteria, wyznaczające liczbę transponderów na lokal. Wygrała opcja przyznawania po dwa urządzenia na mieszkanie.

– W takich sytuacjach bardzo trudno wybrać tak, by wszystkich zadowolić – przyznaje kierowniczka osiedla Zwycięstwa, Jolanta Jazic. – I takie rozstrzygnięcia podejmuje zawsze osiedlowe gremium, a nie jedna osoba, gdyż obowiązują nas określone procedury decyzyjne.

Jednak lokatorzy nie znają argumentów przemawiających za takim właśnie rozwiązaniem. Stąd poczucie krzywdy i niesprawiedliwości.  Nikt także nie konsultował z mieszkańcami tak istotnej dla nich kwestii. Ci mieszkańcy, z którymi rozmawiała reporterka IntwerwencjiPoznanskich.pl uważają, że administracja powinna przyznawać tyle transponderów, ile osób jest zameldowanych w danym mieszkaniu. Może więc warto w kwestiach bezpośrednio dotyczących mieszkańców spytać ich o zdanie?…

(wis)

You may also like...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Current ye@r *