Park im. Czarneckiego, choć na terenie os Przyjaźni, to jednak podlega administracyjnie miastu. Zarząd Zieleni Miejskiej posadził młode drzewka, jednak ich już nie podlewa. Czy nie szkoda młodych drzew? W takie upały i susze trwające wiele tygodni mają marne szanse na przetrwanie.
ZZM przesłał pismo, z którego wynika, że niepodlewanie sadzonek drzew to zabieg świadomy, A jeśli drzewka uschną, to zostaną posadzone nowe.
Nasz komentarz
Odnosimy wrażenie, że w ZZM nie pracują ekolodzy tudzież autentyczni miłośnicy przyrody. Bo dla nich drzewo, to żywa roślina i nie wolno jej skazywać na uschnięcie. A człowiek, który sadzi, ponosi odpowiedzialność za posadzone drzewo. Ten typ myślenia jednak nie jest bliski ZZM. Tam pracują urzędnicy.
(wal, pewu)
Pierwotna publikacja na stronie: winogrady.org