PLAY: Bezterminowa umowa na czas określony

Przechwytywanie Klientka PLAY wykupiła sobie internet na pół roku. Jakież było jej zdziwienie, gdy skonstatowała, że mimo upływu tego czasu internet nadal działa. I naliczane są stosowne opłaty. W telefonicznym punkcie obsługi klienta dowiedziała się, że aby zakończyć umowę na czas określony musi złożyć wypowiedzenie umowy. Bo umowa wcale się nie kończy zgodnie z umową. Taki paradoks. Ale zgodny  z prawem, jak zapewniają w sieci PLAY.

– Klienci decydując się na umowę na przykład na 24 miesiące podpisują jak najbardziej umowę na czas określony. Po upływie danego czasu zgodnie z Regulaminem świadczenia Usług Telekomunikacyjnych przez P4 dla Abonentów przekształca się ona w umowę na czas nieokreślony – wyjaśnia Krzysztof Sylwerski  z sieci PLAY.

I przytacza odpowiedni zapis w umowie:

“§ 16. Czas obowiązywania umowy oraz zawieszenie usług. 1. Umowa może być zawarta na czas nieokreślony albo na czas określony. Umowa zawarta na czas określony przekształca się po upływie czasu, na jaki została zawarta, w Umowę zawartą na czas nieokreślony, chyba że Abonent na 30 dni przed upływem okresu, na który Umowa została zawarta, zawiadomi Operatora na piśmie, że nie zamierza korzystać z usług Operatora.”

Klientka umowy nie studiowała, bo, jak wyjaśnia, są one zwykle długie, pisane skomplikowanym językiem, może właśnie po to, by nikt nie wnikał w ich treść. Uznała, że umowa na czas określony powinna być na czas określony w tej umowie. Błąd! Kobieta udała się do punktu obsługi klienta PLAY, by wypełnić wniosek o zakończenie umowy, która zgodnie z umową miała już dawno się zakończyć. Tam dowiedziała się, że musi opłacić jeszcze kolejny miesiąc, jako pełny okres rozliczeniowy. Nie spodobało się jej to. Internetu już nie używa z tej sieci, a płacić musi nadal.

Spytaliśmy, ilu klientów po czasie orientuje się, że musi płacić za coś, co zgodnie z umową terminową już miało się zakończyć, a nadal trwa. Interesowały nas zyski osiągane przez operatora z powodu zapominalstwa klientów czy ich braku prawnej orientacji w zapisach umów.

– Nie posiadamy statystyk, ile osób zapomniało o końcu umowy, a ile uznaje warunki obecnej kontraktu na tyle korzystne, że nie kończy jej, a zostaje na umowie na czas nieokreślony. Skoro ludzie zapominają o końcu umowy, to proszę sobie wyobrazić, jak mogliby zareagować, gdyby okazało się, że po tej dacie nie mogą wykonywać połączeń lub ich numer został całkowicie odłączony? – pyta K. Sylwerski  z sieci PLAY. – Proszę też zauważyć, że forma umowy na czas nieokreślony jest dla wielu Klientów wygodna – gdy tylko pojawi się nowa promocja będą mogli z niej skorzystać, co nie jest możliwe w przypadku umów ze zobowiązaniem czasowym – dodaje.

***

Pozostaje w takim razie otwarte pytanie – po co stosuje się umowy na czas określony, skoro one w praktyce funkcjonują jako umowy na czas nieokreślony? Taka nazwa wprowadza klientów w błąd, przekonanych, że umowa wygasa po terminie zapisanym w owej umowie. Odnosząc to do sytuacji na rynku pracy i umów o pracę na czas określony – pracodawca nie musi dodatkowo wypowiadać umowy o pracę na czas określony. Bo wszystko chyba zależy od tego, kto za taką umowę musi płacić…

(pewu)

You may also like...

1 Response

  1. AS pisze:

    glupi durny artukuł i głupowata wypowiesz kogos z play…. ciekawe jaka oferta na abonament po uplywie 24 msc jest atrakcyjna, jak trudno juz przy podpisaniu umowy o dobre warunki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Current ye@r *