UPP: List Czytelnika w sprawie psów przetrzymywanych do ćwiczeń na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu

—Pngtree—watercolor puppy cute hand drawn_4388110Napisaliśmy kilka artykułów w sprawie psów rasy beagle, które trzymane są w kojcach na terenie Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Psy wyją, szczekają. Naszym zdaniem – cierpią z powodu braku domu, kochającego opiekuna. Pytaliśmy, czy to konieczne, by naukowcy psom odebrali prawo do normalnego psiego życia w rodzinie, z kochającymi ludźmi, kanapą, spacerami, bieganiem i zabawą. Podobno to ważne dla dobra uczelni i studentów, jak dowodzi rzecznik UPP. Kilkakrotnie też pytaliśmy, skąd pochodzą te psy – ze schroniska, z hodowli?… Na to pytanie nie otrzymaliśmy odpowiedzi, nadal na nią czekamy. O sprawie pisały też inne lokalne media, ale nic nie porusza serc władz Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu i wydziału weterynaryjnego (sic!) na tyle, by oddać psy do adopcji. Ku radości samych psów oraz okolicznych mieszkańców, skarżących się na nocne przejmujące skomlenia i szczekanie. Do naszej redakcji napisał jeden z mieszkańców pobliskiego osiedla. Publikujemy list w całości. Jeżeli UPP odniesie się do tekstu, też go opublikujemy. Może przy okazji doczekamy się odpowiedzi na pytanie, zadawane niezmiennie od wielu miesięcy – skąd są te beagle?… 

 

Oto ten list naszego Czytelnika: “Piszę w sprawie artykułu “UPP: Skąd pochodzą beagle do ćwiczeń ze studentami? Pytanie bez odpowiedzi”. W imieniu mieszkańców okolicy UP w Poznaniu bardzo dziękuję, że zajęliście się Państwo tą sprawą. Wywieranie presji przez media to chyba jedyne co może skłonić UP do działania. Problem był do tej pory całkowicie ignorowany przez Uczelnię, zarówno na poziomie władz rektorskich, jak i dziekańskich Wydziału Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o Zwierzętach. Samo UCMW również ignoruje problem – kontakt z dyrektorem UCMW jest niemożliwy, Centrum nie odpowiada na maile, a w przypadku próby kontaktu telefonicznego, słuchawka jest odkładana, gdy tylko wspomniana jest sprawa psów. Jedyna odpowiedź, jakiej do tej pory doczekali się okoliczni mieszkańcy, to bezczelna wypowiedź pani rzecznik: “pies szczeka, bo jest psem”.

Wbrew standardowej formułce, którą stosuje pani rzecznik, psy ewidentnie nie mają zapewnionej odpowiedniej dawki ruchu. Kiedyś rzeczywiście wypuszczano je z klatek i mogły swobodnie biegać po terenie wokół UCMW. Teraz ich jedyny ruch to krótkie spacery NA SMYCZY, które odbywają się dwa, może trzy razy dziennie. Można je zaobserwować około godziny 8.30 rano, gdybyście byli Państwo zainteresowani.

Może Państwa zainteresuje także to, że istnieje kanał na YT dokumentujący wyczyny psów:

https://www.youtube.com/channel/UCac7elH2EGkf4moD9DTqdSw

Absurdu sytuacji dodaje to, że UPP z dumą nazywa się “uczelnią odpowiedzialną społecznie”:

https://skylark.up.poznan.pl/ogloszenia/uniwersytet-przyrodniczy-w-poznaniu-podpisa-deklaracj-spo-ecznej-odpowiedzialno-ci

Ponadto, UCMW jest “niezawodnym partnerem straży miejskiej” (która oczywiście odmawia interwencji w sprawie psów):

https://puls.edu.pl/aktualno-ci/ogloszenia/admin/uniwersyteckie-centrum-medycyny-weterynaryjnej-upp-niezawodnym

Z wyrazami szacunku,

mieszkaniec osiedla Bonin /imię i nazwisko do wiadomości redakcji/”.

Nasze artykuły o beaglach z UPP i prawach zwierząt 

Polecamy lekturę tekstów o zwierzętach do ćwiczeń i badań, m.in. teksty o beaglach z UPP:

(wal)

Źródło grafiki: <a href=’https://pngtree.com/so/Watercolor’>Watercolor png from pngtree.com/</a>

Poniżej: Na kanale YouTube stworzono grupę postów dokumentujących sytuację.

Przechwytywanie

You may also like...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Current ye@r *