Winogrady: Spółdzielnie mieszkaniowe – dyskusja wre

Na naszej Facebookowej stronie zamieściliśmy informację o tym, że spółdzielnia mieszkaniowa Winogrady zbiera podpisy mieszkańców pod protestem w tej sprawie. Protesty takie zostały zamieszczone na klatkach schodowych w blokach i wieżowcach na całych Winogradach. Podpisu pod owym protestem wprawdzie brak, ale można się domyślać, kto jest jego autorem. Podpisy mieszkańców zbierają gospodarze domów namawiając gorąco do składania swoich parafek.

A my cytujemy głosy w dyskusji, jaka rozgorzała na naszej stronie Winogrady – strona mieszkańców i sympatyków Winograd na FB – https://www.facebook.com/Winogradczycy/ i uprzejmie przypominamy, że jak w każdym pomyśle, są zwolennicy i przeciwnicy i jedni o drugich myślą właśnie w takich kategoriach. Tutaj akurat wzajemność obowiązuje i to bardzo. A emocje, zwłaszcza negatywne, uniemożliwiają jakąkolwiek dyskusję nad problemem. Bo zamiast argumentów są wyzwiska od debili i takich tam… Zachowujemy jednak oryginalną pisownię wpisów.

  • Zamach na spółdzielnie, czy na koryto?
  • Oszołomy… /całości nie cytujemy, do wglądu na stronie FB/
  • Należy zadać pytanie czy ewentualne zmiany zrobią dobrze mieszkańcom i czy przeszkadzają prezesom spółdzielni którzy boją się o swoje ciepłe posadki. Jestem ciekaw opinii mieszkańców. Bo jak dla mnie PSM Winogrady to jakiś absurd. Klatka w moim bloku nie odmalowana od 2006 roku. Ostatnio mieliśmy duża awarie CO i para wodna zniszczyła farbę i tynki do 1,5 piętra a spółdzielni przysłała Panów Mirków pociagneli 2 razy szpachlą zostawili ogromny syf na klatce i uważają że sprawa załatwiona….. Pomijając fakt że nie upilnowsno terenów zielonych przy POSUM 8miesiec zajęło jako takie zabezpieczenie przed lewym parkowanie, w rozliczeniach chwalą się remontem chodnika który został zniszczony przez parkujace samochody bo nikt nie potrafił podjąć decyzji o zabezpieczeniu przed parkowaniem (dodam że Straż miejska lub policja nic nie mogła zrobić bo jest to teren spółdzielni i tylko na ich wniosek mogą działać) do tego dochodzi kompletna ignorancja w kwestii zabezpieczenia dróg przeciwpożarowych gdzie jeżeli dochodzi do nagminnego nieprawidłowego parkowania to dopilnowanie tego leży w gestii również Spółdzielni (opinia Komendanta Straży Pożarnej) tysiące ludzi w blok jest nieświadomych że jak się zapali to straż nie wjedzie bo ludzie parkują gdzie popadnie a spółdzielnia nie widzi problemu. Ale jak jest projekt zmiany ustawy to nagle chciało się ruszyć 4 litery i zbierać podpisy pod protestem…. Pytanie czyje interesy powinna reprezentować spółdzielnia mieszkańców czy Pana prezesa i zarządu?
  • U mnie w zeszłym roku pociągnęli olejnicą i nazwali to wielkim remontem (OWW 24). Nawet nie pomyśleli, żeby wymienić przy okazji zniszczone i obleśne poręcze. Rodzice mieszkają na os. Sobieskiego. Tam kilka lat temu również remontowali klatki i potrafili zrobić to ładnie i schludnie. Mam wrażenie, że u nas spółdzielnia zatrzymała się w czasach komuny
  • Zgadzam się z tym że spółdzielnia nie dba wcale o nic,u mnie w klatce (i w sumie w całym bloku na OPL5) domofon nie działa już 2 lata,do tego dochodzi rozwalony balkon,mieszkamy na 4 piętrze i wszystko co oderwie się z balkonu spada do sąsiadów..
  • Pani Kingo mam pytanie czy była pani chociaż raz na wyborach władz do waszego Osiedla?
  • A czy złożyliście państwo może jakiś wniosek o ujęcie remontów w planie finansowym. Bo z własnego doświadczenia wiem, że z narzekaniem jest ok, ale z inicjatywą już kiepsko.
  • Zmiana spółdzielni na wspólnotę nie polepszy życia mieszkańców, a wręcz pogorszy. Gdy mieszkamy w blokach spółdzielczych naprawa dachu, naprawa elewacji, pionów leży w gestii decyzyjnej spółdzielni . możemy się nie zgadzać z tym, że akurat w naszym bloku nie jest naprawiany dach, tylko w bloku obok – fakt ale….w razie konieczności przeprowadzenia prac będą one robione bez względu na to czy Pani Krysia, Jadzi czy Kazia z parteru będą marudzić….jeśli będzie wspólnota ich głos też będzie ważny i mogą zaprotestować i wstrzymać prace “bo im na głowę nie leci”. Wspólnoty to kłótnie, problemy z rozliczaniem, a na pewno nic taniej.
  • Jak dla mnie nieakceptowalnym jest ignorowanie kwestii bezpieczeństwa i życia mieszkańców- karetka ma jakąś szansę przejechać koło zaparkowanych na uliczkach samochodów. Straż pożarna już nie. Wszelkie działania spółdzielni i straży miejskiej to działania chaotyczne okresowe i niekonsekwentne. Niestety.
  • Wcześniej mieszkałam w budynku należącym do Spółdzielni Jeżyce i po przeprowadzce na Winogrady poczułam się luksusowo, różnica była ogromna. Do tej pory zachwyca mnie odśnieżanie zimą, czystość i zadbana zieleń. WIelu znajomych mieszka we wspolnotach, placą wyższe czynsze i są w nieustannych konfilktach z innymi wspólnotami.
  • Ja mieszkam 46 lat na Osiedlu Przyjaźni do tej pory byłem zadowolony z kierownictwa naszej Administracji na pewno znajdą się też tacy co zadowoleni nie są nasze czynsze też nie są wygórowane a nie wiemy co za korzyść by była z ”Wspólnot Mieszkaniowych”to jest tylko moje zdanie.
  • Ponysł niesie olbrzymią dawkę szkodliwości, wnosząc jedynie złudne poczucie, że będzie lepiej.
    Tak na szybko co może stać się po rozpadzie takiej spółdzielni jak nasza.
    Każde z osiedli jest jednolitym architektonicznym i urbaniatycznym kompleksem. Są części wspólne gruntów i są części należące do poszczególnych budynków mieszkalnych. Póki jest to w zarządzie jednej organizacji każdy z nas może korzystać do woli z tych terenów. Gdy zaś zaczną wydzielać się poszczególne nieruchomości zaczną się kłopoty. Bo drogi, chodniki, place zabaw usytuowane są na różnych częściach tych gruntów. Wyobraźcie sobie, że powstaje wspólnota. Wraz z nią odchodzi budynek i grunt. A navtym gruncie jest część drogi dojazdowej do innego bloku. Mieszkańcy tej wspólnoty nie godzą się na dojazd sąsiadów do swojego bloku. Co się dzieje? Albo plac zabaw leży po połowie na gruncie należącym do nowej wspólnoty i spółdzielni. Kto będzie o niego dbał? Dogadają się? Wolne żarty. A odśnieżanie jak będzie wyglądać? Do połowy chodnika jedni a druga polowa kto inny?
    Te przykłady pokazują, że dojdzie do wielkiego chaosu.
    A co z domami kultury? Wspólnoty będą utrzymywać? Wątpię. Pójdą pod młotek.
    A co z obiektami handlowymi, które generują spore zyski idące na remonty. Zostaną sprzedane? A brak kasy z ich użytkowania spowoduje zwyżkę czynszów. To jest ok miliona rocznie dodatkowo na remonty.
    Przedstawiając tylko te argumenty mogę powiedzieć, że zmiana ta doprowadzi do olbrzymiego zamieszania i obniży nam komfort mieszkania.
  • Spółdzielnie mieszkaniowe były solą w oku dla poprzedniego systemu i nie udało się tego zniszczyć ani czymś innym zastąpić.Teraz znowu ktoś próbuje ta zniszczyć.Duży może więcej,a co może zrobić pojedyńczy budynek lub wspólnota-niewiele.

Zachęcamy do poczytania innych głosów i komentarzy, a także do wpisania swojego zdania na ten temat!

(pewu)

IMG_20170310_105411

 

Pierwotna publikacja na stronie: winogrady.org

You may also like...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Current ye@r *