UP: Beagle z Uniwersytetu Przyrodniczego. Pytania bez odpowiedzi

Wielokrotnie na naszych e-łamach poruszaliśmy sprawę traktowania zwierząt przez Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, pisaliśmy m.in. o uśpionym psie w Przybrodzie, niedopuszczeniu interweniującej Fundacji do zbadania sprawy, o nieudzielaniu informacji na temat stanu zdrowia przywiezionych do lecznicy weterynaryjnej dzikich zwierząt /linki poniżej/. Interesowaliśmy się losem beagli, trzymanych przez wydział weterynaryjny do ćwiczeń ze studentami. Psy wyły, piszczały, szczekały, okoliczni mieszkańcy określali to wręcz jako “płacz”. Pytaliśmy o to, skąd beagle pochodzą i czy pracownikom Uniwersytetu Przyrodniczego zwyczajnie nie żal psów, które najwyraźniej źle znoszą bycie “materiałem ćwiczebnym” – jak można to określić. Trzymane w kojcach tęsknią za obecnością kochającej rodziny i swojego domu, za bieganiem, beztroskimi zabawami – tak pisaliśmy, poruszeni losem tych czworonogów.

Wiadomość przekazana przez panią rzecznik okazała się w końcu pozytywna, jednak tylko dla części psów.

– Większość psów Wydziału Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o Zwierzętach została przekazana do adopcji – poinformowała Iwona Cieślik, Rzeczniczka prasowa, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu w mailu z 22 września 2022.

Tego dnia zwróciliśmy się ponownie z pytaniami, które przesłaliśmy jeszcze 22 sierpnia 2022, dodając kolejne w sprawie beagli – tych, które jeszcze pozostały do dyspozycji Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu oraz tych, które zostały przekazane do adopcji. Oto treść naszego maila do pani rzecznik:

“Uprzejmie przypominamy pytanie bez odpowiedzi z poprzednich maili, to pytanie nr 2 z dnia Monday, August 22, 2022 8:42 PM: Z jakiej konkretnie hodowli pochodzą beagle do ćwiczeń, pytamy o to od kilku miesięcy. Chcemy skontaktować się tymi hodowcami. Prosimy też o podanie, ile psów pozostało i są wykorzystywane do ćwiczeń ze studentami? A może do innych celów, badań naukowych? Jeżeli psy zostały przekazane do adopcji, do domów, to bardziej niż chętnie o tym napiszemy. Cieszymy się, że zapadła taka decyzja.

  • Ilu psom udało się znaleźć domy?
  • Ile beagli zostało w posiadaniu uczelni?
  • Czy też sprawdzacie Państwo, czy to są dobre domy, czy psom nie dzieje się krzywda?
  • Czy także pozostałe beagle mają szansę na dom?

To naprawdę dobra informacja, a skoro pisaliśmy tyle o tych beaglach, to tym bardziej z radością napiszemy, że niektóre z nich mają domy. Zatem prosimy o doprecyzowanie informacji dotyczących liczby psów adoptowanych i tych, które zostały. Chętnie też zamieścimy zdjęcie któregoś z adoptowanych beagli oraz opublikujemy fotki tych, które jeszcze szukają domu. Bardzo dziękujemy za tę radosną dla nas wiadomość, także dla części psów” – napisaliśmy do rzeczniczki Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Do dnia opublikowania tego materiału, czyli 17 stycznia 2023 nie doczekaliśmy się odpowiedzi na powyższe pytania.

Warto zaznaczyć, że Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, jako placówka publiczna, podlega ustawie o dostępie do informacji publicznej.

Jeżeli tylko pani rzecznik odpowie na nasze pytania, stanowisko Uczelni przedstawimy bez zbędnej zwłoki.

Linki do tekstów i materiałów o beaglach z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu z różnych mediów

Nasze artykuły o psach z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu i prawach zwierząt oraz traktowaniu zwierząt 

Polecamy lekturę tekstów o zwierzętach do ćwiczeń i badań, m.in. teksty o beaglach z UPP z innych mediów oraz o nieudzielaniu informacji przez UPP o stanie przekazanych lecznicy wet. chorych dzikich zwierząt:

(wal)

Źródło zdjęcia: —Pngtree—hand draw beagle puppies illustration_8642425

You may also like...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Current ye@r *